|
Fabula
Sept 25, 2007 8:26:41 GMT 1
Post by radzio on Sept 25, 2007 8:26:41 GMT 1
Swiat blizej nieokreslony. Zalozenie zasadnicze jest takie: nasz kartograf (bo bohater jest kartografem z powolania) w drodze ku odkrywaniu nowych ziem i rysowaniu mapy swiata pewnego razu zostaje zaatakowany przez sztorm na morzu. Jego zaloga ginie wraz z okretem, ktory zostaje zniszczony. Na nieznanym ladzie laduje nasz bohater. Dzieki wyuczonej orientacji przestrzennej i umiejetnosci (bardzo dobrej) zapamietywania i ukladania map oraz planow nowych terenow, dobrze zapamietuje nowo odkrywane obszary. Poniewaz wyszedl przed chwila co z wody, po sztormie nie ma (prawie) nic ze soba. Jest glodny i wycienczony (HP ponizej maksimum). Rasa jest do wyboru, w koncu kartografem moze zostac tak samo elf jak i czlowiek czy niziolek. Takze od rasy beda zalezaly wspolczynniki, z jakimi nasza postac bedzie zaczynac. Podobnie niektore umiejetnosci (np. detect traps dostepne dla krasnoluda).
|
|
|
Fabula
Sept 25, 2007 8:32:46 GMT 1
Post by radzio on Sept 25, 2007 8:32:46 GMT 1
Nieopodal gdzie my jestesmy, znajduje sie mala osada. Plan jest taki, ze wioska ta zostala zaatakowana przez jakas bande, w walce z nia nasz bohater nie bierze udzialu, chyba ze zechce, ale nie ma w tym momencie broni, wiec bedzie raczej stal i sie biernie przygladal walce orkow/ludzi barbarzyncow z ochrona wioski. Inny pomysl jest taki, ze po wiosce bedzie krazyl jakis szeryf/ochoniarz/szef ochrony, ktory w zamian za wspoludzial w ochronie wioski podaruje nam bron.
|
|